czwartek, 13 grudnia 2012
Dziś otrzymałem na moje konto zwrot pieniędzy za bilety zakupione w OLT Express. Jestem o tyle zaskoczony, że jeszcze niedawno bank informował mnie pisemnie, że procedura reklamacyjna zakończy się najwcześniej w pierwszym kwartale 2013. Od zakupu nieszczęsnych biletów do zwrotu pieniędzy minęło dokładnie 8 miesięcy...
Całą sprawę mogę podsumować w ten sposób - trzeba znać swoje prawa i mocno stać przy swoim zdaniu. Niestety pracownicy banków, a zwłaszcza pracownicy infolinii, są niedoinformowani i specjalnie będą próbowali Wam wciskać kit, że pewne rzeczy nie są możliwe. A szkoda, bo bank nie dokłada do interesu ani grosza - jedyne co musi zrobić, to reprezentować swojego klienta podczas procedury reklamacyjnej w firmie wydającej kartę płatniczą. Czy naprawdę klient musi być traktowany jak zło konieczne? Zastanówcie się nad tym, drodzy bankowcy...
0 komentarze:
Prześlij komentarz